sobota, 4 maja 2013

Dieta 3D Chili, czas start! :)


Witajcie ponownie!!! :)

Ostatnimi dniami postanowiłam, że czas schudnąć! wakacje lada moment...

Zaczęłam biegać :) no ale przydała by się też dietka, więc zaczęłam szukać.
Naczytałam się wiele dobrego o diecie 3D Chili i po namyśle, i ja postanowiłam jej wypróbować! :)

Dziewczyny piszą że chudną nawet po 10-14 kg! w 2 miesiące, wiem że szybki spadek wagi nie jest dobry, ale chyba taki najbardziej motywuje do ćwiczeń :)
 (ja mam w zamiarze bieganie, basen, roli, czasem skakanka i ćwiczenia z Ewą Chodakowską )

Ja swoją dietę mam już na mailu i od poniedziałku zaczynam :)

Dla ciekawskich jak to mniej więcej wygląda.




Dieta w wersji elektronicznej kosztuje  39,70 zł 
i na tą się zdecydowałam :)

Wersja drukowana  57,90 zł


Stosowała któraś z Was tą dietę? Pochwalcie się wynikami! :)

Ja jestem pełna pozytywnego nastawienia :) 
Będę się z Wami dzielić moimi efektami :) jakie mam nadzieję będą :P

trochę motywacji na koniec 





miłego dnia! :)




niedziela, 2 września 2012

Sandały lity + beżowa marynarka

Hej dziewczyny! :)
Długo się nie odzywałam, ale jestem! Zaglądam na wasze blogi :)

Wakacje dla części z Was już się skończyły ( ja mam jeszcze miesiąc :P ) ale już tęsknie za studiami..

Dzisiaj chciałam Wam pokazać moją stylizację z wypadu do chłopaka :)






                              





Marynarka -sh
Bluzka - sh
Naszyjnik Cropp
Spodnie - New Yorker
Buty - merg.pl
do nastepnego! :* 





niedziela, 5 sierpnia 2012

Mgiełka + szpilki

Hej :)


Nudna niedziela zleciała w szybkim tempie. Nie zabrakło słońca, burzy i deszczu. Dużo atrakcji jak na jeden dzień :P
Nie będę zanudzać i pokażę co pokazać chciałam :)





Fotka zrobiona jakiś czas temu, ale z racji tego że bardzo lubię ta bluzkę i zdjęcie wyszło fajnie mogę się Wam pokazać :)




Bluzka - sh
Spodnie - NY
Buty - allegro
Uwielbiam szpilki. Mimo że mam 170 cm wzrostu, bez wahania nakładam na siebie wysokie obcasy. Optycznie wysmuklają nogi za co je kocham ♥



Do następnego :*




sobota, 4 sierpnia 2012

Nowy nagłówek? :)

Hej  :) 


Jak mijają wam wakacje? :) Mi dość szybko, ale jestem studentką i mam ich jeszcze dwa miesiące:)
Przez ostatnie 5 dni był u mnie mój chłopak. Uwielbiam spędzać z nim czas i nawet nie wiem kiedy minęło mi te 5 dni... Szczęśliwi czasu nie liczą ;)


Niezmiernie  mi miło, że liczba moich obserwatorów wzrasta :)
W związku z tym postanowiłam coś zmienić, i zrobiłam nowy nagłówek i stuningowałam lekko wygląd bloga ;)
Jak Wam sie podoba?

Dla porównania:

stary nagłówek:


nowy nagłówek:





Pobawiłam się też trochę i poprzerabiałam ten nowy uzyskując takie efekty:
1.


 2.


 3.

Moje pytanie, który lepszy? aktualny, stary, czy może jeden z tych trzech powyżej?


__________________________________________________________

Dzisiaj zaliczyłam niezłą przygodę. Otóż, pierwszy raz w swoim życiu, i w mojej 'karierze' kierowcy zabrakło mi paliwa :D musiałam zostawić samochód i iść z buta na CPN. Jechałam sobie spokojnie jak gdyby nigdy nic, a tu nagle mój samochód odmawia mi posłuszeństwa, szarpie, nie reaguje na gaz (serce zabiło mi szybciej, o matko co ja teraz zrobię!) Włączyłam awaryjki i zaczęłam się toczyć:D zbiegiem okoliczności tuż nieopodal był zjazd na którym zostawiłam volvka. i odetchnęłam z ulgą. Uff. Nie zblokuje ruchu :D.  Na szczęście nie musiałam iść daleko. Bo stacja była dosłownie na 'wyciągnięcie oka'.
 Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i zaczęły się problemy bo, w bagażniku nie było kanistra;/ i jedyny 'pojemnik' jaki miałam to litrowa butelka po pepsi. ehh. Nie myśląc wiele, wzięłam w rękę ta butelkę i ruszyłam na ratunek wołającemu o pożywienie samochodowi :P Na ORLENie mili panowie nie robili problemu, pozwolili wlać ten jeden litr do butelki, nawet proponując podwózkę do auta;) co nie było konieczne , bo to tylko kawałek drogi, a krótki spacer mi nie zaszkodzi :)
Takim akcentem zakończam dzień. Miło to będę wspominać.   

____________________________________________________________

Zapraszam do lubienia mojego fanpejdża 
"Walentines" 







piątek, 27 lipca 2012

Słońce, słońce, słońce :D

Hej dziewczyny!

Nie wiem jak wy ale ja w końcu doczekałam się słoneczka!♥



W tym tygodniu byłam u chłopaka, pojechaliśmy popatrzeć na wyścigi motokcross w Człuchowie. Jakoś nie byłam przekonana z racji tego, że mnie to po prostu nie interesuje, ale jak już zobaczyłam to na żywo, to powiem szczerze, że fajnie to wygląda.
Popstrykałam parę fotek :P choć nie do końca uważam je za jakieś super ekstra ( bo nie miałam zbyt dobrego miejsca do zdjęć), ale i tak Wam pokaże :)
.









Koniec przynudzania o motorach :P
Pokaże Wam jeszcze zdjęcia ze spacerku :P










Jabłka prosto z drzewa, pychota :)








Trochę dużo tych zdjęć, ale jest ich jeszcze więcej, to jest może 1/10  z nich :D

Na pożegnanie zostawię Was ze słonecznym zdjęciem z plaży (modelka to ze mnie nie jest, ale mi to nie przeszkadza, bo rok temu było mnie 8kg więcej...  )

buziaki i do następnego :*