Hej :)
Jak mijają wam wakacje? :) Mi dość szybko, ale jestem studentką i mam ich jeszcze dwa miesiące:)
Przez ostatnie 5 dni był u mnie mój chłopak. Uwielbiam spędzać z nim czas i nawet nie wiem kiedy minęło mi te 5 dni... Szczęśliwi czasu nie liczą ;)
Niezmiernie mi miło, że liczba moich obserwatorów wzrasta :)
W związku z tym postanowiłam coś zmienić, i zrobiłam nowy nagłówek i stuningowałam lekko wygląd bloga ;)
Jak Wam sie podoba?
Dla porównania:
stary nagłówek:
nowy nagłówek:
Pobawiłam się też trochę i poprzerabiałam ten nowy uzyskując takie efekty:
1.
2.
3.
Moje pytanie, który lepszy? aktualny, stary, czy może jeden z tych trzech powyżej?
__________________________________________________________
Dzisiaj zaliczyłam niezłą przygodę. Otóż, pierwszy raz w swoim życiu, i w mojej 'karierze' kierowcy zabrakło mi paliwa :D musiałam zostawić samochód i iść z buta na CPN. Jechałam sobie spokojnie jak gdyby nigdy nic, a tu nagle mój samochód odmawia mi posłuszeństwa, szarpie, nie reaguje na gaz (serce zabiło mi szybciej, o matko co ja teraz zrobię!) Włączyłam awaryjki i zaczęłam się toczyć:D zbiegiem okoliczności tuż nieopodal był zjazd na którym zostawiłam volvka. i odetchnęłam z ulgą. Uff. Nie zblokuje ruchu :D. Na szczęście nie musiałam iść daleko. Bo stacja była dosłownie na 'wyciągnięcie oka'.
Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i zaczęły się problemy bo, w bagażniku nie było kanistra;/ i jedyny 'pojemnik' jaki miałam to litrowa butelka po pepsi. ehh. Nie myśląc wiele, wzięłam w rękę ta butelkę i ruszyłam na ratunek wołającemu o pożywienie samochodowi :P Na ORLENie mili panowie nie robili problemu, pozwolili wlać ten jeden litr do butelki, nawet proponując podwózkę do auta;) co nie było konieczne , bo to tylko kawałek drogi, a krótki spacer mi nie zaszkodzi :)
Takim akcentem zakończam dzień. Miło to będę wspominać.
____________________________________________________________
Zapraszam do lubienia mojego fanpejdża
"Walentines"