sobota, 9 lipca 2011

Avon - lakier sunschine


Zamówiłam sobie, bo ostatnio mam bzika na punkcie lakierów do paznokci. 
A że pazurki mi ładnie urosły to  można malować, kombinować z kolorami etc. Zamierzam sobie kupić pękający lakier. Oczywiście wszystko zobrazuję ;)

Avon kolor Sunshine 
Cena 23,00 9,90 zł







jedna warstwa lakieru to stanowczo za mało.
Jak widać poniżej wygląda nie fajnie..





Ale już po nałożeniu drugiej warstwy kolor wygląda tak jak w buteleczce.










Plusy:
-niska cena 9,90)
-ładny modny kolor
-wytrzymałość( na poprzednie lakiery z AVON nie narzekam, ale i tak INGLOT wygrywa w tej kwestii)

Minusy:

-długo schnie


5 komentarzy:

  1. ja wlasnie nie lubie w ogole lakierow. tzn. moze i lubie, ale nie mam na ich punkcie takiego fiola, jak np. na punkcie cieni/rozy :) w domu mam w sumie niewiele, ale tyle mi wystarczy. Ostatnio tylko napadlo mnie, by poszukac jakiegos brzoskwiniowego lub w kolorze nude ale poki co nie wybieram sie na zakupy, takze ciezko bedzie :(
    mam zolty ale z Inglota i zdecydowanie polecam :) z avonu kiedys zamowilam z katalogu kolor, ktory wygladal jak zolty, a na zywo okazal sie totalnym bublem, jakis przezroczysty z drobinkami zlota... porazka. od wtedy nie kupuje od nich lakierow i w ogole zadnej kolorowki, no moze poza kredka do oczu ;) swoja droga zolty lakier jest piekny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny ten kolor! Bardzo mi przypadł do gustu, jak tylko będę miała szansę muszę go kupić.
    Tymczasem obserwuję i liczę na to samo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. i znowu kolejnego bezsensownego minusa wyłapałam... Na każdym takim lakierze również pisze, że trzeba nałożyć 2 warstwy... no ale cóż.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli podoba Ci się mój blog, zaobserwuj ;) i napisz to w komentarzu, zrobię to samo jeśli Twój również mi się spodoba :)
Nie spamuj :)
Dziękuję za komentarz, postaram się odwdzięczyć :)